Zmęczenie w chorobie Parkinsona

Jakie jest moje zmęczenie?

Amerykańskie Towarzystwo Chorób Parkinsona definiuje zmęczenie związane z chorobą Parkinsona jako „nieprzyjemne uczucie braku energii, które sprawia, że ​​wykonywanie rutynowych czynności, fizycznych lub psychicznych, jest obciążeniem”. Odczuwam zarówno zmęczenie fizyczne, jak i psychiczne. To zmęczenie to nie to samo, co ciężki dzień w pracy, odpoczynek i lepsze samopoczucie po powrocie do pracy. Moje zmęczenie bardziej przypomina uczucie wyczerpania, wyczerpania i wyczerpania. 

Czuję, że nie jestem w stanie nic zrobić, nie jestem w stanie zainicjować działania, a wtedy zaczynam doświadczać apatii Parkinsona . Ponadto doświadczam oznak i symptomów depresji. Czuję, że na moje zmęczenie wpływa apatia. Apatia prowadzi do niezdolności do wykonywania pewnych czynności dnia codziennego, interakcji z przyjaciółmi i rodziną oraz uczestniczenia w zajęciach towarzyskich.

Jak radzę sobie ze zmęczeniem Parkinsona

Staram się dobrze przespać noc. Dodatkowo staram się oszczędzać energię, wysypiając się więcej w nocy i dbając o siebie w ciągu dnia z krótkimi przerwami na odpoczynek po południu. Co zaskakujące, kiedy ćwiczę rano, wyzwala to w moim ciele energię, która wystarcza na cały dzień. – wg mnie to bardzo ważne (przyp. AK)

Ponadto krótka drzemka wczesnym popołudniem przez około 10-15 minut działa regenerująco i odświeża. Drzemka zmniejsza zmęczenie. Staram się też przestrzegać harmonogramu snu każdego dnia o tej samej porze.

Ponownie oceniam moje leki z moim lekarzem podczas zaplanowanej wizyty. Będąc bardzo bystrym, upewniam się, że biorę leki o właściwej porze dnia i we właściwej dawce na tabletkę. Ilość może wymagać dostosowania, jeśli nie są wystarczająco silne, aby zwiększyć mój poziom dopaminy.

Mówię też mojemu lekarzowi, czy biorę inne leki ziołowe lub uzupełniające, które mogą zakłócać moje zmęczenie. Kiedy czuję się zmęczony w porze lunchu, piję napój z kofeiną do lunchu, który działa jak popołudniowy podryw. Niestety, nie ma lekarstwa na zmęczenie w chorobie Parkinsona.

Moja osobista bitwa

Zmęczenie Parkinsona mnie wyczerpuje. Nawet jeśli dobrze prześpię noc, kiedy wstanę rano, odczuwam zmęczenie i muszę usiąść w fotelu, żeby odpocząć. Siedzę tam 30-45 minut, aż zmęczenie mija i jestem w stanie przetworzyć organizm, aby wstać i zacząć dzień. W przeciwnym razie jestem tak wykończony, że nie mogę nic zrobić!

Rzeczy, których nie mogę zrobić, gdy jestem zmęczony, to na przykład zrobienie filiżanki kawy, zażycie leków, odebranie telefonu, a nawet sporządzenie listy zakupów. Moja koncentracja jest osłabiona. Czuję się, jakbym w tym czasie był poza zasięgiem. Kiedy zmęczenie ustępuje, przystępuję do codziennych czynności.

Kiedy ogarnia mnie zmęczenie, robię listę zalet i wad przejścia przez zmęczenie lub nie. Wymieniam korzyści płynące z przejścia przez zmęczenie, aby osiągnąć mój krótkoterminowy cel. Wymieniam negatywy tego, co będzie wynikiem zbliżającej się bezczynności. Następnie logicznie sprawdzam, czy jest więcej zalet niż wad i opracowuję plan działania, aby przerwać cykl zmęczenia i wznowić aktywność. Pozytywna rozmowa wewnętrzna pomaga mi również przerwać cykl zmęczenia choroby Parkinsona.

Wybrałem tym razem z naszego periodyku ParkinsonsDisease.net artykuł o stanie chorego, nazwanego tu zmęczeniem. Tego określenia przedtem w zasadzie nie słyszałem, a chyba wszyscy my chorzy go na swój sposób doświadczamy.

Przeczytajcie. Jak zwykle piszę, może w potoku słów znajdziecie jakieś dla siebie. Może chociaż coś się dzięki temu poprawi. Jakieś objawy przestaną być dokuczliwe. Tak naprawdę wiemy, że sen to klucz do dobrego dnia, nawet dla osób zdrowych.

Tak więc dobrego snu Wam życzę.

wasz AK